piątek, 11 stycznia 2013
A życie toczy się dalej...
A życie toczy się dalej.
Przyspiesza tu - w internecie.
Potem leniwie, ospale
tłucze się po całym świecie.
O normalności nie piszą.
Kogo codzienność obchodzi?
W głowach się myśli kołyszą.
Marzenie w sennościach brodzi.
Krzyczą wciąż do nas ekrany
o politycznych sensacjach,
a naród życiem sterany
wysiada na maleńkich stacjach.
Panom się w czaszkach lasuje
i myślą o trybunale,
a człowiek rąk nie żałuje
i myśli jak wytrwać dalej.
Siądzie wieczorem. Popatrzy
w te same uczone twarze.
Ucieka od nich raz, dwa, trzy -
do łóżka, do swoich marzeń.
Westchnie cichutko do Boga,
by zesłał mu dobre sny
o szczęściu, o prostych drogach,
którymi odszedł dzień zły.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz