środa, 5 czerwca 2013

Najświętsza Panienko!










Kim jest dziś dla ciebie demokracjo człowiek?
O tym, co utracił nigdy się tego nie dowie.
Nie powiedzą tego wielcy patriarchowie:
Czym jest radość życia, powodzenie, zdrowie.


Najświętsza Panienko!

Najświętsza Panienko z naszej Częstochowy.
Ty oglądasz możnych, strojnych, pałacowych.
Z Niepokalanowa widzisz wszystko bliżej.
Pozwalasz usuwać nam sprzed okien krzyże?

Ochroń swój lud wierny, gdy błaga i prosi
i  ledwo powiekę do nieba podnosi
prosząc o uczciwość, boskie zmiłowanie,
niepewny godziny. Tego, co się stanie.

Przywróć sprawiedliwość na Ojczyzny łono.
Uwolnij z ucisku wolność utęsknioną.
Połóż swoją stopę na śliski łeb węża.
Powróć dzieciom radość, a kobiecie męża.

Białą gryką obsiej nieorane pola,
a miedza od głogów niech będzie czerwona.
Niech jak dzięcielina rumieńcem zapała
ukwiecona młodość, by nam rozkwitała.

Obdarz nas dostatkiem i ubogać wiedzą
i niech prawdą będzie to, co nam powiedzą.
Niech nie prorokują, że Polska niczyja.
Tyś naszą Królową! Tyś Nasza Maryja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz