wtorek, 18 czerwca 2013

Obrona dwóch skoczków



 














Wesołe oczy. Pogodne twarze.
Niewielu dzisiaj obchodzi:
Kto rządzi krajem, kto jest włodarzem
i kto tu władzy przewodzi?

Większość uznaje słuszność wyboru.
Nikt wątpliwości nie zgłasza.
Gniecie ich prawo rodem z horroru.
Nikt za nic tu nie przeprasza.

Kłamstwo jest w mediach dobrą monetą.
Uległość jest polityką.
Najmniejszy opór trafia na beton.
Wspierają zło statystyką.

Sąd chroni władzę. Czczą korporacje.
Klaszcze interes grupowy.
Silniejszy zawsze obroni racje
kit wciśnie ludziom do głowy.

Państwo już dawno jest dyktaturą.
U obcych chodzi na pasku,
a miało zęby wyrywać murom.
Doczekać wolności brzasku.

Spory się toczą na szczytach partii.
Miliony tracą bogaci.
Potrzebny nowy wódz oligarchii,
by dał zarobić i płacił.

Wesołe oczy. Pogodne twarze.
Z dala od władzy są ludzie.
Czekają tylko kto się pokaże
i jak to dalej im pójdzie.

Siła spokoju szybko opada.
Brak pracy - idą igrzyska.
Znów będzie chyba o czym pogadać.
Roszada jest bardzo bliska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz