poniedziałek, 10 czerwca 2013

Partia niemocy



 











Partia niemocy i "Spieprzaj dziadu!" -
nie dają ludziom dobrych przykładów.
Dobrze być wodzem. Szlachetniej - sługą.
Wszystko się psuje, co trwa zbyt długo.

Wielcy eksperci, świetni fachowcy
nie mogą być nam za bardzo obcy,
bo ich powiązań każdy się boi.
O wiele chętniej stawia na swoich.

Nie wszystkich bawi matematyka.
Nie można sztuki stale unikać
i ślepo wierzyć ruskim serwerom,
bo szkoda stracić też mniej niż zero.

Zła to praktyka: - "Bierzcie, co jest!"
Warto pokazać, że ma się gest!
Widocznych trzeba znaków pokoju.
Potrzebny czasem okrzyk: "Do boju!"

W partii niemocy nic z tego nie ma.
Są rozliczenia. Jest stara scena
i telewizja z samych mądrali.
W ten sposób kłamstwa się nie obali!

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz