poniedziałek, 17 czerwca 2013

Oświadczenie










Warszawa 16 czerwca 2013 r.

W ekran nie patrzę. Radia nie słucham.
Zdrowie mam słabsze. Na zimne dmucham.
Nie znam nazwiska swojego posła.
Papiery wszystkie żona wyniosła.

Wierszyki piszę - zwykłe bajeczki.
Broń Boże! Skądże! Żadne wycieczki.
Jest w nich to tylko, co mi się śniło.
Nikt ich nie czyta. Ludzi znudziło.

Z nikim nie gadam. Bateria słaba.
O czym dziś zresztą mógłbym pogadać?
O wszystkim przecież mówią komisje,
a ja pojęcie mam bardzo mgliste.

Śpię bardzo długo. Rzadko wychodzę.
Nie kombinuję i nic nie modzę.
Nie jestem przeciw a nawet za.
Poświadczy każdy, który mnie zna!

Lekarstwa biorę nieobojętne
i miewam po nich myśli pokrętne.
Takie mi dali - to takie biorę.
Nie będę sporów toczył z doktorem.

Proszę mnie raczej nie denerwować.
Zawsze wiedziałem jak się zachować,
więc dość dokładnie teraz tłumaczę,
dlaczego piszę trochę inaczej.

Może to zwykła demencja starcza,
bo człowiekowi na nic nie starcza.
Może to fobia i uprzedzenie.
Gdzie mam podpisać to oświadczenie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz