Brawa
Chłodny wieczór - stary dziad
chodził po kominach.
Trącił rynnę na dach siadł.
Martyna
Martyna
Martyna
Ileż blasków, ileż lat
bluesa przypomina.
Przeszli razem drogi szmat.
Martyna
Martyna
Martyna
Śpiewał z nią Woodstocku wiatr
i nie zapominał.
Dobrze być z nią za pan brat.
Martyna
Martyna
Martyna
Chłodny wieczór. Podły świat.
Wspaniała dziewczyna.
Rawa. Brawa. Połam bat!
Martyna
Martyna
Martyna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz