niedziela, 13 października 2013
Cykliści
Pedałują na serwerze
warszawscy cykliści.
Męczą, kręcą, niezbyt szczerze,
wśród pożółkłych liści.
Umęczeni od kręcenia,
zsiąść jednak nie mogą,
bo im droga zatracenia
stała się zbyt drogą.
Spuścili nosy na stopy,
a stopy tkwią w noskach.
Nie dogonią Europy.
Droga nie jest prosta.
Na granicy będzie szlaban.
Kłótnia w peletonie.
Sponsorować miała baba,
lecz przyszedł jej koniec.
Rozmnożyły się bariery.
Przeszkadzają słupki.
Ruskie teraz są serwery.
Wyścig jest za krótki.
Na ulicach tkwią kibice
zamiast siedzieć w domu.
Coraz trudniej w polityce
kręcić po kryjomu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz