piątek, 25 października 2013
Przyszedł żołnierz do Urszuli
Przyszedł żołnierz do Urszuli.
Po żołniersku ją przytulił.
Potem drugi raz i trzeci.
Wyszła z tego trójka dzieci.
Życie mija i czas leci.
Dziś już dzieci mają dzieci.
Wychowane jak należy.
Wszyscy kochamy żołnierzy!
Gdyby nie to nasze wojsko,
kogo byś wysłała Polsko?
Poznała już ziemska kula
kim był żołnierz, kim Urszula.
Zawdzięczamy im tak dużo
Nad pustynną przeszli burzą.
Przelecieli przez pół świata.
Wojsko zawsze lubi latać.
Zawsze też chętnie przytuli.
Zawdzięczamy to Urszuli,
bo gdyby tak dać nie chciała -
kompania by nie śpiewała!
Nie śpiewał by o niej pluton
nie podawał rytmu butom.
I nikt by się nie rozczulał.
W garnizonie jet Urszula!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz