poniedziałek, 9 czerwca 2014

Do przystanku Wolność














Niewielu wysiadało na stacji Niepodległość.
Ma być przystanek Wolność, lecz to znaczna odległość,
a już zapowiadają. Ruch wielki jest w salonce,
bo zmierzch się szybko zbliża. Zachodzi w Peru słońce.

Ciężkie walizy mają. W nich dobra szabrowane.
Nie bardzo już wiadomo. Kto wójtem? Kto plebanem?
Nie wiedzą - czyje, co jest? Nalepki świecą różne.
Po kieszeniach upchane są weksle, kwity dłużne.

Ćwierć wieku tu jechali i zawsze pierwszą klasą,
a gwarancję dostali, że wezmą wolność naszą
i dobrze ulokują na przyszłe pokolenia.
Ryzyka nie poniosą. Nie trafią do więzienia.

Już w końcu dojeżdżają, a tor ktoś zmienia w szerszy.
Do wyjścia już się pchają i nie chcą żadnych wierszy
i żadnych publikacji i żadnych tarabanów.
Transparent wywiesili : "Jest Wolność!" ( dla baranów).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz