piątek, 27 czerwca 2014
Tupot miękkich nóg
Premier zmarszczył brew.
Spojrzał na ławy.
Skrzepła w żyłach krew
panom łaskawym.
Premier zmarszczył brew.
Nie będzie głosów wbrew.
Tupot miękkich nóg
przez salę przeszedł.
Nie przeszkodzi wróg
fali rozgrzeszeń.
Jest wyborczy próg.
Przyjechał ten, kto mógł.
Premier spojrzał w głąb
i zmarszczył czoło.
Naruszony zrąb.
Nie jest wesoło.
A sprzeciwu lont
wygasi wkrótce sąd.
Tupot miękkich nóg
przez salę przeszedł.
Nie przeszkodzi wróg
fali rozgrzeszeń.
Jest wyborczy próg.
Przyjechał ten, kto mógł.
Premier otarł skroń.
Otrzymał wsparcie.
Żadne - Boże broń!
Żadne rozdarcie.
Opozycję goń.
Została strachu woń.
Tupot miękkich nóg
przez salę przeszedł.
Nie przeszkodzi wróg
fali rozgrzeszeń.
Jest wyborczy próg.
Przyjechał ten, kto mógł.
.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz