niedziela, 1 czerwca 2014

Do premiera przyszły dzieci















Piękny czerwiec. Słońce świeci.
Do premiera przyszły dzieci,
które były na spacerze.
Kochany panie premierze!
Na terenach ogrodowych,
za posterunkiem wojskowym,
ustawiono tort piętrowy.
Dzieci szły i zobaczyły.
Jest pan premier. Jaki miły.
Szczęśliwy. Zadowolony.
Kolorowo. Są balony
i elfy chodzą na szczudłach.
Wstążki w prążki, tacki, pudła.
Biegną dzieci przed kamerę.
Zdjęcie chcę z panem premierem!
Wszystko jest do pogodzenia.
Przeszedł pochód Dziękczynienia.
Grała orkiestra strażacka.
Reporterzy, jak na tackach
przecudny obraz dostali.
Jest się teraz czym pochwalić.
Pogrzeb minął - jest wesele!
Razem młodzi przyjaciele!
Radość widzicie ogólną.
Dzieci są własnością wspólną.
Państwo je otoczy troską.
Tą unijną, a nie boską.
Trzeba wspierać prokreację,
a za pasem już wakacje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz