wtorek, 10 czerwca 2014

Po upalnum dniu w Katedrze












Po upalnym dniu w Katedrze
będzie modlitw zamyślenie.
Chłodne od Wisły powietrze
spłynie w łuki i podcienie
na tłum ludzi, który zawsze
dziesiątego tu przychodzi
na modlitwę wspólną, na mszę.
Żeby pamiętali młodzi.
Żeby sprawcy spać nie mogli
propagandą nasyceni.
Bóg wysłucha kiedyś modlitw.
Wielką ciszę w pieśń odmieni.
Krzyż powróci na Krakowskie.
Obejmie to pamiętanie.
Różne są wyroki boskie.
My wierzymy. Tak się stanie.
Minie obłęd złych założeń.
Nowe fakty wesprą starsze.
Po to właśnie o wieczorze
idą ludzie, idą marsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz