środa, 18 marca 2015

Daleko i blisko


















Będzie to pewnie dobrym przykładem
pewnej zbiorowej amnezji.
Dwóch tutaj zmarło w starciu z policją.
Czterech zabito w Tunezji.
Każde jest życie na równi cenne,
ale nie wszyscy tak myślą .
Jedne jest zwykłe - takie codzienne,
a inne na wczasy wyślą.
Te, było w domu - tamte, na wojnie
się plażowało - beztrosko.
Pierwszych zapomnij. Za drugich zbrojnie
zaangażujesz się Polsko.

Państwo Islamskie jest twoim wrogiem.
Policja cię tylko chroni.
Niebezpieczeństwo nie jest za rogiem,
lecz na pustyniach wiatr goni.
Nie strzela Gradem na Ukrainie,
ale się czai w burnusie.
Przyleci do nas albo przypłynie -
"Przed tamtym bronić sie musiem!"

Ktoś chyba tutaj ma paranoję.
Nikogo z niej nie leczymy.
Może dlatego ja też się boję.
Wspominam los Kartaginy.
Jej szczątki były w tamtym muzeum,
a u nas jest Bardo - Śląskie.
Nie jedź! - przetłumacz teraz każdemu,
gdy horyzonty ma wąskie.
Podobno dalej - lepiej się widzi,
niż to, co masz tu pod nosem.
Jedna śmierć straszy. Z drugiej się szydzi.
Najgłośniej rządowym głosem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz