sobota, 21 marca 2015

Honor tutaj ma swą cenę






















Podzielili Ukrainę i oddali Krym.
Czas kupili - odrobinę. Gęsi wybił Rzym.
Jak ocalą? Jak obudzą załogi na mury?
Jeszcze się nadzieją łudzą. Ludziom plotą bzdury.

Rurociągi prują Alpy. Nie ma Rubikonu.
Media mówią, że to żarty. Panie Boże pomóż!
Każdy widzi, w co nie wierzył. Wszystko jest możliwe.
Powrócił czas dwóch papieży. Lęka się, co żywe.

Rzeczywistość nam kreują panie w telewizji.
Najzwyczajniej wojną szczują. Wrogiem stał się bliźni.
Liczą na mińskie układy i sankcjami śmieszą,
a tam przesuwają Grady i mnogością grzeszą.

Mali ludzie, małych stołków, straszą Guliwera.
Na listach pełno pachołków.  Każą ci - wybieraj!
Tylko Polska jest problemem i nadal przedmurzem.
Honor tutaj ma swą cenę i Anioł jest Stróżem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz