sobota, 7 marca 2015
Pani magister
Pani magister to się zna.
Pani magister wiedzę ma.
Gdy coś nie jest oczywiste,
Idź, zapytaj panią magister.
Z panią magister nie jest źle.
Pani magister wszystko wie.
Gdy coś jest dla ciebie mgliste,
Poradź się pani magister.
Antek Wieloryb chłopak z Pragi,
co w szkole miał tylko uwagi
za oczy niebieskie, przejrzyste.
Ożenił się z panią magister.
Wszystko by było może cacy,
lecz Antek nigdy nie miał pracy.
Ręce wznosiła często - Chryste!
Zapracowana pani magister.
Taka już była wola Nieba,
że gdy się wyszło, kochać trzeba,
nawet gdy na partyjną listę,
wpisała się pani magister.
Coś się zmieniło od tej pory.
Magister przeszła przez wybory.
Antek się chwalił w praskich norach,
że jego żona ma doktorat.
Tak już się żyje tu na Pradze.
Chcesz się ożenić to ci radzę.
Niech to nie będzie byle kto.
Chociaż magister... i z PO!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz