środa, 27 listopada 2013
Izba
Podała wczorajsza prasa,
że poseł, ten bez k...
na własną, wyraźną prośbę
ogłosił:- Jest mi z tym dobrze!
Nie znoszę jednak podziału!
Ten się rysuje pomału,
a nieraz nawet rozchodzi.
Jest ważne, by ludzie młodzi
różnicy żadnej nie mieli.
I wszyscy mu przyklasnęli.
Mówiono już o potrzebie.
Nie chcieli zacząć od siebie,
a zgodna sejmowa wola
orzekła, że od przedszkola!
Pani minister zawrzała:
Przedszkole i szkoła cała!
Kościoły oraz wyznania!
Głosujmy już bez szemrania!
Zrobiło się niebezpiecznie.
Padł wniosek: -Trzeba koniecznie,
wesprzeć się chociaż sondażem.
Cień padł na poselskie twarze
i żeby nie było scysji
złożono druk do komisji.
Wyciekła plotka do prasy:
Obcinać chcą! Takie czasy.
Podobno w kasach kłopoty
mają już działy "Odloty".
Mogą przywrócić szlabany,
bo projekt jest rozważany.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz