wtorek, 12 listopada 2013
Nie płacz Jolka
Nigdzie Jolka nie wyjedziesz stąd -
obiecuję ci.
Prędzej emigruje rząd.
Przeciąg zamknie drzwi.
Wytrzymałość swoją życie ma,
tak jak każde z nas.
Za długo radyjko gra.
Za drogi jest gaz.
A gaz był - mówię ci.
Poleciało kilka niezłych rac.
Razem szli
ludzie źli.
Nadchodzi nasz czas.
Nie masz po co do nich Jolka iść!
Nie pomogą ci.
Wywieźli ostatni liść.
Każą zamknąć drzwi.
Wytrzymałość swoją życie ma.
Szkoda twoich nóg.
Facet głupie listy słał.
Przecież nie na bruk...
A bruk był - mówię ci.
Poleciało kilka niezłych rac.
Razem szli
ludzie źli.
Nadchodzi nasz czas.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz